Witajcie, członkowie społeczności Bloodhunt!
W nawiązaniu do naszego ostatniego artykułu, gdzie pisaliśmy o tym, jak bezwzględnie kosiliśmy cheaterów seriami banów podczas wczesnego dostępu, chcemy Wam teraz opowiedzieć i pokazać ilość pracy, jaką włożyliśmy w sprawne usuwanie oszustów z gry.
Zgłaszanie i monitorowanie graczy
Główną bronią w naszym arsenale do walki z oszustami, jest specjalny zespół, który nieustannie sprawdza wszystkie otrzymywane zgłoszenia oraz wyszukuje oszustów i hakerów za pomocą najróżniejszych metod.
Do dziś zbanowaliśmy około 755 kont i nadal banujemy średnio około 50 kont dziennie.
Jasnym jest, że nie wygramy nierównej walki z oszustami, ale postaramy się im jak najbardziej uprzykrzyć życie. Wszelkiej maści cwaniaczki będą szybko usuwane z gry, co będzie dla nich oznaczać konieczność założenia nowego konta Steam i Sharkmob.
Powodzenie naszych działań zależy w dużej mierze od zgłoszeń graczy, dlatego będziemy wdzięczni za wasze raporty.
Na podstawie analiz serwerów możemy potwierdzić, że najbardziej bezczelni oszuści na razie pojawiają się dość rzadko, ale wiemy, że jak już się pojawiają, to ostro psują krew wszystkim na serwerze, więc musimy mocno ich ograniczać.
Banowanie na podstawie matematycznie niemożliwych działań
Kolejne nasze działanie polega na rozpoczęciu fali banowania graczy w oparciu o niemożliwe do uzyskania wartości i wzorce.
Zaczynamy już wiedzieć, co potrafią topowi gracze, a kilka razy udało nam się przyłapać kilku cwaniaków, którzy osiągali wyniki dwa razy lepsze od najlepszych graczy na świecie.
Żeby Wam dać punkt odniesienia: wyniki te byłyby równoznaczne z ciągłym biciem rekordu świata w sprincie na 100 metrów, co oczywiście jest bardzo mało prawdopodobne, a z technicznego punktu widzenia łamie nawet prawa fizyki, ponieważ człowiek jest w stanie precyzyjnie poruszać myszą czy kontrolerem tylko z określoną skończoną prędkością.
Gracze, którzy już wcześniej oszukiwali i zostaną przyłapani, będą również aktywnie banowani retroaktywnie, ponieważ posiadamy statystyki obejmujące całą bazę graczy.
W Bloodhunt nie tolerujemy oszukiwania, ponieważ marnuje to nasz cenny czas, który moglibyśmy poświęcać na ulepszanie rozgrywki, a ponadto psuje to Wam przyjemność z gry.
Easy Anti-Cheat – bany
Easy Anti-Cheat zawsze wyszukuje hakerów, którzy próbują na różne sposoby manipulować plikami wykonywalnymi gry Bloodhunt w pamięci.
Zebranie i przeanalizowanie wszystkich danych zajmuje sporo czasu, ale po zidentyfikowaniu i pewnym potwierdzeniu różnych hacków aktywujemy tsunami banów i blokujemy oszustów hurtowo.
Sprawia to również, że istniejące hacki stają się bezużyteczne, ponieważ w razie wykrycia ich stosowania gracze są natychmiast dla nas widoczni.
Walka z cheaterami nigdy się nie kończy, bo oszukiwanie to lukratywny biznes, a nowe szwindle są stale opracowywane. Jednak naszym celem jest jak najszybsze przeciwdziałanie w przypadku wykrycia nowego cheata, tak aby jak najszybciej uniemożliwić jego stosowanie.
Z przyjemnością informujemy, że wczoraj spuściliśmy ze smyczy pierwszą falę banów i zlikwidowaliśmy prawie 900 kont.
Co dalej?
Zwalczanie oszustów nigdy się nie kończy, a wraz z rozwojem gry i wzrostem jej popularności liczba osób, które będą chciały oszukiwać, będzie tylko rosła.
Mamy jednak więcej pomysłów i chcielibyśmy poznać wasze opinie na ich temat.
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA)
Jest to skuteczna metoda pozwalająca na przyspawanie gry do numeru telefonu. Jasne, że zdobycie nowego numeru telefonu i utworzenie za jego pomocą nowego konta jest dość łatwe, ale zwykle wiąże się z kosztami i jest dość czasochłonne. Ponadto teraz w większości krajów coraz trudniej jest uzyskać nową kartę SIM bez okazywania dowodu tożsamości.
Sądzimy, że takie rozwiązanie może być bardzo skuteczne i pomoże wyeliminować wielu oszustów.
Dodatkowe wymogi
Gdy gra stanie się bardziej popularna i będziemy mieli mnóstwo graczy, możemy rozważyć odseparowanie graczy z większym stażem na podstawie uzyskanego poziomu gracza, którego osiągnięcie zajmie kilka godzin. Więc nowi gracze będą musieli grać na innych serwerach przeciwko innym nowym graczom, ucząc się w ten sposób gry.
Oczywiście oznacza to, że nowi gracze też mogą potencjalnie trafić na oszustów, ale będziemy monitorować te serwery i banować wszelkich cheaterów, jak tylko ich wykryjemy.
Naszym celem jest jak najlepsza ochrona aktywnej i oddanej społeczności graczy.
Na tę chwilę są to tylko pomysły, a nie działania, które zaczęliśmy już rozwijać. Niemniej jesteśmy bardzo ciekawi waszych opinii i innych pomysłów na zabezpieczenie Bloodhunt przed hakerami i oszustami.
Dajcie nam znać i jak zwykle – do zobaczenia o zmierzchu!
/Sharkmob